Pora na... koniec przygody?

Wszystko co dobre szybko się kończy! I takie też mam wrażenie - szczerze mówiąc na początku wydawało mi się, że miną wieki zanim uda nam się ukończyć tego bloga i byłam przerażona ogromem czekającej nas pracy, to teraz okazuje się, że wszystko potoczyło się (za) szybko i przyjemnie. Piszę tę notkę na zakończenie w imieniu swoim i Agnieszki, chcąc podsumować całokształt bloga.


Wszelkie konkursy są zawsze odskocznią od codziennego szkolnego życia, które bywa dość monotonne. Tutaj miałyśmy okazję zwiedzić dużą część Wrocławia, robiąc zdjęcia, wywiady czy kręcąc filmy. Było to wspaniałe doświadczenie, bo trafiłyśmy w uliczki, które są nam tak bliskie, a być może gdyby nie poszukiwania efektów Funduszy Unii Europejskiej, to nigdy byśmy ich nie zwiedziły.

Chociaż już brałyśmy udział w Olimpiadzie Młodego Handlowca, gdzie wiele dowiedziałyśmy się o Unii Europejskiej, tutaj nasza wiedza nabrała nieco innego wymiaru. Miałyśmy okazję na własne oczy zobaczyć wpływ UE na miejsce, gdzie żyjemy. Mogłyśmy dotykać, oglądać i wczuwać się w to, co powstało lub dopiero powstanie dzięki współpracy Miasta i Unii Europejskiej.

Dzięki realizowaniu tego bloga poczułyśmy, że tak naprawdę Europa to nie jest wielki kontynent z wieloma nieznanymi nam państwami, ale jedność, której jesteśmy częścią i co dzieje się w naszym codziennym życiu, tu i teraz. W końcu nie tak trudno iść do Dolnośląskiego Centrum Filmowego, które jest tuż obok nas, a przecież powstało ono również za sprawą Unii. Tak często korzystamy też z usług Polskich Kolei Państwowych, a przecież remont Dworca Głównego też jest zasługą Funduszy Europejskich.

Ostatnio w telewizji często powtarza się reklama portalu o Funduszach Europejskich Programu Infrastruktura i Środowisko, która głosi hasło "Każdy korzysta - nie każdy widzi". Uważam, że nie można było użyć trafniejszego zwrotu. To jest właśnie to, co dotarło do nas w trakcie prowadzenia bloga - jak wiele jest realizacji europejskich tutaj, na miejscu, chociaż tak naprawdę niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, dopóki pewnego dnia przypadkiem nie dostrzeże unijnej tablicy informującej o budowie finansowanej przez środku UE. Szczerze mówiąc, po tych dwóch, a właściwie nawet trzech miesiącach, bo przygotowania do ruszenia z blogiem też trochę trwały, jesteśmy bardzo wyczulone na to, jak Unia wpływa na nasze życie. Ja, a pewnie Agnieszka też, idąc gdzieś ze znajomymi, zupełnie dla relaksu i rozrywki, wskazuję im nagle jakieś miejsce i mówię "O, o tym pisałam na blogu" albo "Patrzcie, to powstało/powstaje dzięki Funduszom Unijnym".

Wrocław stał się dla nas teraz zupełnie nowym miejscem, traktujemy je już nie tak lokalnie, ale bardziej jako ważną część Europy, bo realizowanie tego bloga otworzyło nam oczy na to, że Unia Europejska to naprawdę UNIA, już nie grupa kilku państw, ale naprawdę coś jednego, gdzie granice między państwami zostały otwarte, a jej miasta rozkwitają i stają się naprawdę tętniącymi życiem i kulturą ośrodkami, które zachwycają w każdej z możliwych dziedzin, czy to w sporcie, architekturze, sztuce czy transporcie albo nauce. Tak naprawdę nie ma dziedziny, która by została pominięta.

Realizacja tego bloga wiele nam uświadomiła, bo chociaż wcześniej gdzieś w podświadomości tkwił fakt, że Wrocław jest naprawdę niesamowitym i wartym zwiedzenia miejscem, tak naprawdę teraz realnie dociera do nas, jak prężnie się rozwija. Dzięki zdobytej w tym konkursie wiedzy oraz przygodzie, jaką przeżyłyśmy poszukując informacji i miejsc związanych z Funduszami, teraz świadomie i bez wątpienia możemy oświadczyć, że jesteśmy dumne z miejsca, gdzie żyjemy. I niekoniecznie chodzi o Wrocław jako miasto, ale nasze miasto jako istotna część Europy, bo właśnie takie nastroje zbudowała w nas podróż przez projekty realizowane przez Unię.

Mamy nadzieję, że również nasi czytelniczy dowiedzieli się więcej o Wrocławiu, poznali go z nowej strony i też będą zwracać większą uwagę na to, co powstaje w ostatnich latach i co będzie powstawać w następnych. Dziękujemy wszystkim, bo patrząc na statystyki, było Was naprawdę wielu, którzy śledzili nasze poczynania i czytali nasze wypowiedzi. Chociaż blog dobiegł końca, nasza przygoda z Funduszami pewnie będzie jeszcze trwać, bo po tak uświadamiających odkryciach trudno o tym po prostu zapomnieć, jednak póki co dziękujemy raz jeszcze, żegnamy się i czekamy na wyniki konkursu!
Trzymajcie za nas kciuki, drodzy Czytelnicy! 

PS Zapraszamy też do obejrzenia filmu, który przygotowałyśmy dla Was, abyście mogli poznać nas lepiej. Wystarczy, że klikniecie na nasze zdjęcie, które jest umieszczone w kolumnie po prawej stronie!